niedziela, 7 stycznia 2018

Oficjalne otwarcie naszej stajni !

Hej !
W Sobotę tak jak planowałam wpadłam do Misiaczków ,które już kilka dni były w nowej stajni :) Tak jak wspomniałam przenieśliśmy się razem z Pony - Klubem w centrum Wrocławia do lasku oporowskiego.
Było oficjalne otwarcie stajni i impreza :) Przyszło naprawdę dużo osób.
Moje miśki w nowym miejscu są zakochane :) bardzo im się podoba :D a na mój widok mega się ucieszyły :D nawet nie spodziewałam się ,że tak radośnie mnie przywitają , przecież nie widzieliśmy się tylko kilka dni no ale fakt faktem dużo przez ten czas się działo i widocznie za Panią się stęskniły <3 ja za nimi też i to bardzo ! Wzięłam nawet worek smaczków ulubionych Mefika i Ri :) buraczkowe , mango i pyszne witaminki. Oczywiście musiałam się podzielić też z resztą kucy bo by mnie zjadły a nie chciałam kłótni 😆
Jeśli chodzi o miejsce to bardzo przypadło nam do gustu , na około mamy piękny niewielki lasek idealny na tereny ,które Mefcio i Ri kochają :) więc można by urządzić jakiś crossik dla Mefcia kiedyś :) jest to bardzo atrakcyjne i interesujące miejsce na takie przejażdżki więc myślę ,że prędzej czy później z Misiakami wybiorę się szlakiem leśnych przygód ;)
Jeśli chodzi o działkę nie jest ona duża , mniej więcej taka jak była w Romnowie , bardzo spodobało mi się to (i Moim koniom też) ,że jest ogromne pastwisko o wiele większe niż w Romnowie gdzie wszystkie konie mogą do woli biegać , pasać się i co tylko chcą , dodatkowo płot jest bardzo bezpieczny , drewniany więc Mefcio nie rozwali jak to zazwyczaj próbował ;)
Dodatkowo gdy nagle zaczęło by padać a wiadomo jak to u nas jest z pogodą koniki mogą schować się do stajni w każdej chwili , mogą tam wchodzić i wychodzić kiedy chcą :) w stajni nie ma boksów jest to raczej jeden wielki boks , zadaszony z siankiem i bardzo ciepły a także osłonięty od wiatru i co najważniejsze porządnie zbudowany :) jest też paśnik ! wreszcie nie muszą jeść sianka z ziemi , mają je suche pod daszkiem :D to świetne rozwiązanie :) jednym słowem Mefisto i Ri mają tam jak w raju a dodatkowo oprócz stajennych przyjaciół - kucyków poznali też trzy psiaki , szczególnie polubili się z suczką Daisy , Mefik uwielbia ją obserwować :)
Jeśli chodzi o miejsce do jazdy to ujeżdżalnia jest nieco mniejsza niż w poprzedniej stajni ale i tak bardzo fajnie się po niej jeździ :)
Gdy tylko przyjechałam po przywitaniu się z moimi Misiakami i nakarmieniu ich zdecydowałam się wsiąść na Ri i trochę ją rozruszać :) Nie planowałyśmy treningu tylko szybką przejażdżkę , rozruszanie około piętnaście minut najpierw na oprowadzance a potem na ląży :) Rianka i ja pierwszy raz jeździłyśmy w nowym miejscu na nowej ujeżdżalni więc w racie czego byłyśmy "na sznurku" bo jeździła przy nas też Bella z innymi dziećmi :)
Ri mega ucieszyła się z przejażdżki , kródko bo kródko ale w końcu razem <3 no i cieszyła się dodatkowo ,że jeździłyśmy luźno i nie kazałam jej nic skomplikowanego wykonywać ;)
Jednak już następnym razem nie ma leniuchowania :D ujeżdżalnia wypróbowana to bierzemy się do ostrych treningów :D
Mefik też będzie trenował ale on jeszcze z Instruktorkami :) mimo wszystko dokonał już naprawdę wielkich wyczynów i przez kilka miesięcy z płochliwego nieujeżdżonego "źrebaka" zmienił się w dzielnego , pewnego siebie i jeżdżącego pod siodłem konia :) gotowego wypełnić każde zadanie jakie da mu jeździec :) Jeszcze trochę pracy a w końcu będę mogła go dosiąść normalnie tak jak Ri , jednak na razie spędzamy czas z ziemi :)
Niesamowicie cieszę się ,że Mefcio i Ri mieszkają w nowym miejscu , dla mnie ich szczęście jest najważniejsze a jeżeli moje konie się cieszą cieszę się i ja :D nowa stajnia daje nam dużo możliwości i ukochane tereny ! Plusem jest też towarzystwo psów , to dobra nauka dla nich ,żeby się nie płoszyły i nie bały innych zwierząt.
Opiekę mają fantastyczną i prawdopodobnie niedługo dołączy do nich nowa koleżanka , dorosła duża klacz :) mam nadzieję ,że polubi się z Mefikiem i Rianką i resztą kucy :)

Dziękuję bardzo za wspaniałą opiekę nad Meficem i Ri i za wspaniałe mieszkanko dla nich <3
Będę starała się wpadać do nich co drugi dzień chodź mam trochę dalej niż do poprzedniej stajni ale warto bo tu mają naprawdę fantastyczne warunki i są wśród swoich starych znajomych :D

Impreza była świetna :) była muzyka , kiełbaski , ognisko i szampan oraz zabawy z psiakami :) Przyszło bardzo dużo ludzi i mam nadzieję ,że nasz klub będzie miał coraz więcej jeźdźców :D
W najbliższym czasie postaram się uaktualnić stronkę stajni na moim blogu ale potrwa to trochę czasu bo jeszcze ciągle stajnia się rozbudowywuje i jesteśmy w trakcie robienia ujeżdżalni :) póki co wygląda po prostu jak trawnik ;)

Pozdrawiam serdecznie wszystkich i jeszcze raz dziękuję :D


















































Więcej zdjęć dodam potem :)

4 komentarze:

  1. Super, że konie tak Ciebie żywiołowo przywitały:) Od dziecka marzyłam, aby miec konia, który bedzie mnie witał rzeniem. Cieszę się, więc że Ty tego doswiadczasz i marzę sobie dalej:) Cieszę się, że stajnia we Wrocławiu, może uda mi sie tam pewnego dnia pojawić. Buziaki!
    Magda z Wrocławia

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne zdjęcia. Czekam z niecierpliwością na nowe posty. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale fajne futrzaki:) Madziu, co nowego słychać u Twoich misiaków?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale super teraz mają 😍 Wrzucisz kiedyś zdjęcia z boksu? Bo jestem mega ciekawa jak on może wyglądać! U nas to w jednym boksie maks 2 kucyki, ale nie ma z tym problemu.

    OdpowiedzUsuń